Melanie Griffith świętowała 62 urodziny. Nie przypomina dawnej gwiazdy kina
Miała wszystko, by osiągnąć sukces
Aktorka Melanie Griffith ostatnio świętowała 62. urodziny. Była żona Dona Jonsona i Antonio Banderasa w latach 80. była jedną z najlepiej zapowiadających się gwiazd kina. Po rolach w "Pracującej dziewczynie" i "Dzikiej namiętności" drzwi do kariery w Hollywood stały przed nią otworem. Niestety aktorka popadła w uzależnienie od alkoholu i narkotyków, przez które upadło jej życie zawodowe i prywatne. Chcąc zachować młodość, Melanie Griffith przeszła szereg zabiegów i operacji plastycznych. Jednak nie podziałały one na korzyść aktorki. Wręcz przeciwnie, po latach chirurgicznych ingerencji musiała zmierzyć się z nowotworem skóry.