Dzieci odziedziczyły majątek
Ich słynny tata był zadłużony, ale osierocone pociechy Jacksona i tak odziedziczyły mnóstwo pieniędzy. Gdy na świat przyszedł najmłodszy syn, Michael zadbał o finansową przyszłość dzieci i swojej mamy. Założył fundusz powierniczy. W 2010 roku znajdowało się na nim 300 milionów dolarów. 40% kwoty miała trafić do Paris, Prince'a i Blanketa, 40% do matki muzyka (a po jej śmierci do dzieci Jacksona), 20% do potrzebujących.
Do tej pory rodzeństwo nie ma dostępu do tych pieniędzy, którymi obracają prawnicy. O wypłatę będą mogły prosić po skończeniu 21 lat, po kolejnych 9 będą mogły dysponować częścią środków, a całą kwotą, gdy przekroczą 40.