Chudnie w oczach. "Jest ciężko"
Michał Koterski na potrzeby filmu o Edwardzie Gierku przytył 20 kg. Teraz próbuje wrócić do formy. Nie jest to łatwe.
Już niebawem zobaczymy Michała Koterskiego w roli Edwarda Gierka w filmie "Gierek". Produkcja opowie o I sekretarzu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Wybór Miśka Koterskiego, znanego głównie z ról w gorzkich komediach w reżyserii jego ojca, do roli polityka, wydaje się nieco zaskakujący. Jednak twórcy filmu zapewniają, że to przemyślana decyzja.
Pewne jest, że Koterski do roli mocno się przyłożył. Na potrzeby filmu przytył aż 20 kg w 2,5 miesiąca.
Gdy tylko zdjęcia do filmu się skończyły, Koterski podjął decyzję o zrzuceniu zbędnych kilogramów. Poinformował swoich fanów na Instagramie, że wraca na siłownię.
Teraz opublikował post, w którym przyznał, że zrzucanie wagi nie jest łatwe: "Nie będę ściemniał, jest na maksa cieżko, dzisiaj bez sił, bez wiary. Mimo że jeszcze pod koniec września ważyłem 104 kg, a dzisiaj po półtoramiesięcznej walce ważę 97 kg, to dopadł mnie kryzys, psychiczny i fizyczny. Ale nie poddaję się, bo z doświadczenia wiem, że kryzysy są wpisane w każda walkę i jeszcze bardziej budują naszą siłę, niż same sukcesy, gdyż uczą nas, że wszystko co złe, mija […]. Dlatego nie poddaję się, bo wszystko, co ma w życiu większą wartość, rodzi się w bólach. Niejedną walkę wygrałem i jeszcze niejedna przede mną" – napisał.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod postem posypały się komentarze: "Do boju!", "Gierek niknie w oczach", "Szacunek za szczerość".
Post skomentowała też partnerka Miśka, Marcela Leszczak: "Jak łaskawie oddzwonisz, to cię pocieszę" – napisała.