Michał Wiśniewski odwołał koncert. Zadziałała siła wyższa
Michał Wiśniewski wytłumaczył się fanom, którzy w niedzielę chcieli go zobaczyć na żywo w Łodygowicach (woj. śląskie). "Bardzo żałujemy, że nie mogliśmy dla was zaśpiewać" – napisał w oświadczeniu na Facebooku.
Kilka dni temu Wiśniewski dementował informacje na temat koncertu w Borkach-Kosach, który był reklamowany jego wizerunkiem. A w niedzielę z zupełnie innych przyczyn musiał przeprosić swoich fanów z okolic Łodygowic. "Ogromna burza zaskoczyła nas wszystkich i dlatego też przepraszamy, ale nie mogliśmy wystąpić" – napisał Wiśniewski na Facebooku, załączając kilka zdjęć z miejsca, gdzie miał się odbyć koncert.
- Powodów było bardzo wiele, ale jeden najważniejszy to ten, że podczas burzy na scenie i w pobliżu niej nikt nie był bezpieczny. Strażacy, działając zgodnie z procedurą, natychmiast odłączyli agregat główny, by nikomu nie stała się krzywda - wyjaśnił gwiazdor, dziękując fanom za przybycie i przepraszając ich za zaistniałą sytuację.
Obejrzyj: Michał Wiśniewski usuwa tatuaż. "Czekałem trzy lata"
Fani okazali w komentarzach swoją sympatię i zrozumienie: "Bezpieczeństwo wasze i fanów najważniejsze", "Siła wyższa", "Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało, i że wy wszyscy jesteście bezpieczni". Ale nie dowiedzieli się, czy zespół Wiśniewskiego zagra wkrótce w ich okolicy.
Przypomnijmy, że kilka dni temu było głośno o innym odwołanym koncercie Michała Wiśniewskiego. Były lider Ich Troje miał rzekomo wystąpić 4 sierpnia w miejscowości Borki-Kosy podczas 20. rocznicy blokad rolniczych. Na plakatach reklamujących imprezę pojawił się także Zenek Martyniuk i Dominika Tajner-Wiśniewska (jako prowadząca), z którą Michał się rozwodzi.
Wiśniewski oznajmił, że na koncercie nie wystąpi, bo organizatorzy nie podpisali z nim umowy. "Nie po raz pierwszy w historii (i pewnie nie ostatni) ktoś bez zgody posługuje się naszym wizerunkiem. Niestety" - napisał na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook