Miriam Margolyes krytykuje Borisa Johnsona i Donalda Trumpa
Miriam Margolyes, gwiazda "Harry’ego Pottera", w niezbyt pochlebnych słowach wypowiedziała się na temat Borisa Johnsona. Aktorka ma pretensje do premiera Wielkiej Brytanii o złe zarządzanie krajem w trakcie pandemii koronawirusa. Dostało się także Donaldowi Trumpowi.
W ubiegłym roku Miriam Margolyes zasłynęła z bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi. Gwiazda "Harry’ego Pottera" chciała bowiem, by Boris Johnson zmarł z powodu koronawirusa. Następnie dodała, że premier Wielkiej Brytanii podjął wiele złych decyzji w trakcie kryzysu epidemiologicznego.
Ostatnio Margolyes była gościem programu "Good Morning Britain", podczas którego nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Johnsona. - Mamy tego klauna u władzy, na którego nie głosowałam, i uważam, że jest odpowiedzialny za ten cały bałagan - wyznała aktorka. Wyśmiała także wszystkich antyszczepionkowców i dodała, że we właściwym czasie sama przyjmie preparat na Covid-19.
ZOBACZ TAKŻE: Zamieszki na Kapitolu. Trump w końcu zabrał głos
Odniosła się także do wydarzeń zza oceanem, gdzie zwolennicy Donalda Trumpa szturmem wdarli się do Kapitolu. - Jestem zdumiona i zniesmaczona - powiedziała Miriam. - To niebezpieczny człowiek, faszysta. Wygląda na to, że cała ta akcja została dobrze zaplanowana - dodała. Skrytykowała również elektorat Trumpa, twierdząc, że musi zostać "zniszczony".