Mistrz kierownicy o wypadku w Krakowie. "Prędkość była nieodpowiednia"
O wypadku w Krakowie mówi cała Polska - politycy, celebryci, gwiazdy. Tym razem swoją opinię w wywiadzie z portalem naTemat wyraził jeden z najbardziej znanych polskich kierowców - Krzysztof Hołowczyc.
Krzysztof Hołowczyc to jeden z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych polskich kierowców. Na swoim koncie ma takie sukcesy, jak tytuł Rajdowego Mistrza Europy oraz podium w prestiżowym Rajdzie Dakar. Ale jak sam przyznawał, brał też udział w wielu kolizjach.
Kierowca zwyczajnie przestraszył się pieszego
Okoliczności wypadku w Krakowie nadal są wyjaśniane, a do sieci trafiło wiele filmików pokazujących moment zdarzenia. Hołowczyc w wywiadzie z portalem naTemat został zapytany o wnioski po zobaczeniu nagrań.
- Kierowca, który prowadził samochód, zwyczajnie przestraszył się pieszego. Bardzo gwałtownie zareagował, czyli uderzył w hamulec. Wtedy nastąpiła szybka utrata przyczepności. Przynajmniej tak to wyglądało, kiedy auto zaczęło sunąć bokiem - tłumaczył rajdowiec - Według mnie kierowca miał pełną świadomość nadmiernej prędkości, z jaką się poruszał i wiedział, że jeżeli uderzy w pieszego, to tamten nie będzie miał żadnych szans na przeżycie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ma samochody za 3 mln zł. Kiedyś nie miała na rachunki
Czy da się wyjść z poślizgu?
W dalszej części wywiadu Hołowczyc opowiada, czy kierowca miał w ogóle szansę wyjść z tego poślizgu.
- Tak, jest. Po prostu trzeba jechać z odpowiednią prędkością. Tam zresztą chyba padał deszcz, czyli szansa na przyczepność była niewielka. Asfalty, jakie są w Polsce, to akurat wszyscy wiemy. Oczywiście, że prędkość była nieodpowiednia - kontynuował kierowca - Do tego, z tego, co zauważyłem, trwała tam jakaś przebudowa. Też nie wiadomo, jak asfalt był czysty w tym miejscu. Czy nie miał na sobie na przykład jakiegoś pyłu? Na nieszczęście składa się zwykle wiele czynników.
"Czy w Polsce jest za mało torów wyścigowych?"
W dalszej części wywiadu pojawił się również wątek dostępności torów wyścigowych dla młodych osób oraz tak zwanych "nocnych rajdów".
- W Polsce jest nadal zbyt mało powszechnie dostępnych torów oraz imprez, które dałyby szansę na upust tej energii. Są oczywiście jakieś próby na parkingach i w innych miejscach, ale to jest powszechnie ścigane – zresztą nie bez przyczyny. Według mnie młodym ludziom należy nie tylko wpajać zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale również dawać szanse wykazania się swoimi umiejętnościami sportowymi w kontrolowanych, bezpiecznych warunkach - kontynuował Hołowczyc - W Krakowie zginęło czterech młodych ludzi. To wielka tragedia. Bardzo współczuje rodzinom tych chłopaków.
Rada wielokrotnego mistrza dla innych kierowców
Na koniec wywiadu Krzysztof Hołowczyc został poproszony o poradę dla kierowców.
- Jest takie bardzo proste stwierdzenie, które jest kluczowe. Należy dostosowywać prędkość do możliwości, warunków i miejsca. To jest właśnie ta wielka rzecz - mówił rajdowiec - Bardzo ważne jest jednak, aby zacząć mówić nie tylko "bezpieczeństwo", ale przede wszystkim "odpowiedzialność". Im mamy większą wyobraźnię i wiedzę, tym większą mamy szansę na uniknięcie podobnych przygód.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.