Monika Richardson
Prezenterka zapytana o to, dlaczego nie próbuje, przynajmniej na razie, kryć się ze swoim uczuciem do Zbigniewa, odpowiedziała szczerze – Nie zamierzam się ukrywać. To nie leży w mojej naturze, to nie leży w moim charakterze. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Nie mam nieczystego sumienia, nie mam poczucia skrzywdzenia kogokolwiek. Działam świadomie i w sposób dorosły i w taki sposób działają moi najbliżsi – uczciwy i jawny.