Monika Zamachowska, Zbigniew Zamachowski
Twierdzi również, że to Aleksandra podjęła decyzję o rozwodzie ze Zbyszkiem. Gdyby nie ona, Monika pewnie nie zdecydowałaby się na rozstanie z mężem.
Paradoksalnie w podjęciu decyzji pomogła nam żona Zbyszka, gdy powiedziała mu: "Rozwodzę się z tobą, wyprowadź się". Nigdy tego dnia nie zapomnę, czekałam na Zbyszka w kawiarni Kafka przy ulicy Oboźnej. Przyszedł i powiedział: "Żona się ze mną rozwodzi". To był dziwny moment, ale jednak sporo w nas wyzwolił. Nie sądzę, żebym w innej sytuacji zdecydowała się na rozwód. Nie sądzę, żeby Zbyszek się na to zdecydował, bo najbardziej na świecie kochamy nasze dzieci. Zbyszek jest cudownym ojcem, ja nie wyobrażam sobie życia bez moich dzieci. Obawa, strach, że możemy im zrobić krzywdę, były tak wielkie, że nas paraliżowały.