Klin na pupie
Natasza Urbańska dała sobie spokój z projektowaniem ubrań na szeroki rynek. Sama lubi eksperymentować z modą, zwłaszcza na scenie. Jedną z jej najsłynniejszych kreacji był kostium, w którym pojawiła się na festiwalu w Sopocie w 2022 r. i zaśpiewała "Let Me Lie".
- Uszyliśmy specjalny kombinezon z rękawiczkami. W te leginsy były wszyte szpilki. Na przymiarce, jak już to wszystko zapięłam i jakimś cudem stopa mi się tam zmieściła, to musiałam sprawdzić, czy ten kostium da radę na scenie. Machnęłam nogą, zrobiłam kilka przysiadów i nagle "buch", poszły. Musieliśmy doszyć czarny klin na pupie. Cały występ myślałam o tym, żeby ten klin nie wyszedł, żeby nikt mi nie zrobił zdjęcia - wspominała w "Dzień dobry TVN".