Radosław Majdan
Radosław Majdan nie pojawia się w filmie "Nic się nie stało" nawet na zdjęciu z Facebooka (tak jak inni celebryci). Latkowski wymienił jednak jego nazwisko w debacie po filmie. Majdan wydał w tej sprawie oświadczenie i uważa, że reżyser pomylił go z kimś innym.
Gwiazdor napisał, że "nie był bywalcem" Zatoki Sztuki, a na dachu klubu, gdzie miało dochodzić do wykorzystywania nieletnich, jego noga podobno nigdy nie stanęła. Majdan napisał do Latkowskiego z żądaniem odkręcenia pomówień. WP dowiedziało się, że razem z Małgorzatą Rozenek pojechał rano do adwokata, szykować pozew przeciwko twórcy dokumentu.