Pijany recydywista
Aktor znany z ról w "Ekstradycji" i "Plebanii" w 2011 r. mając we krwi 1,5 promila alkoholu, staranował cztery auta. Dębicki przyznał się, że od lat walczy z chorobą alkoholową. Sąd potraktował go bardzo łagodnie, bo tylko czasowo odebrał mu prawo jazdy. Jak się szybko okazało, nie była to skuteczna kara, gdyż 2 lata później ponownie zatrzymano aktora za jazdę pod wpływem alkoholu.
Auto aktora uderzyło w betonowy słup wysokiego napięcia oraz pobliskie znaki drogowe. Po przejechaniu kolejnych kilkuset metrów pojazd uderzył w zaparkowane samochody. Tym razem Witold Dębicki miał w wydychanym powietrzu 0,4 promila alkoholu. Nie wiadomo, jaki był kolejny wyrok w sprawie tego recydywisty.