Bardziej niż rodzina
Kiedy Przybylska zaczęła walkę z nowotworem, Bujakiewicz dodawała jej otuchy. Kiedy Ania wiedziała, że nie zostało jej zbyt wiele czasu, przyjaciółka obiecała jej, że będzie wspierała Jarka Bieniuka w opiece nad dziećmi. Dodatkowo aktorka postanowiła, że nie będzie komentowała w mediach śmierci gwiazdy "Złotopolskich". Dotrzymała słowa. Kiedy po śmierci Przybylskiej dziennikarze dzwonili do niej, nie odbierała telefonu. Nie komentowała sprawy w mediach społecznościowych. Do dziś dzieci Ani traktują ją jak najlepszą ciocię, która zawsze służy im dobrą radą.