Nina Terentiew
Dziś wszyscy postrzegają ją jako zdecydowaną, przebojową kobietę. Nie zawsze tak było, ale jedno jest pewne - nigdy nie obawiała się konkurować z mężczyznami.
- Nigdy nie czułam się gorsza od facetów. A jeden z kolejnych prezesów, Wiesiek Walendziak, powiedział, że Nina to jedyny facet na Woronicza z wiadomą częścią ciała. Być może miałam szczęście. Nie wiem, jak to wygląda w szpitalach albo na uczelniach, ale w telewizji, jeśli dziewczyna ma poczucie wartości i przekonanie, że coś umie, idzie do przodu, choć po drodze musi się siłować z facetem na rękę - stwierdziła w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Podobno po godzinach pracy Terentiew jest kobietą serdeczną, lubiącą domowe zacisze. Okazała się także idealną, opiekuńczą matką. Miała szczęście wychować się w domu, w którym ją chwalono. Może właśnie dzięki temu odniosła wielki sukces.