Odeta Moro-Figurska
Jak sobie poradziła z atakami i czy udało się jej podnieść po porażce?
Jest takie miejsce na świecie, nazywa się Kościelisko, może sprzedają tam gazety, ale ja nie widziałam, i to był taki moment, kiedy bardzo przyjemnie spędziłam tam czas z rodziną. Zdaję sobie sprawę, że były komentarze, które mogą zaboleć, ale też które sprawiły komuś wielką przyjemność. Bo w naszym kraju nie możesz być człowiekiem fajnym, mającym na koncie sukces i fajną, kochającą się rodzinę, jakieś pieniądze. Dlaczego? Bo od razu jesteś nienawidzony.