Kochała życie
Kora kochała życie, ludzi i zwierzęta. Miejsce ostatniego spoczynku artystki jest wręcz manifestacją woli życia. Nad kwitnącymi kwiatami unoszą się pszczoły, a ciekawskie wiewiórki przybiegają tu w poszukiwaniu jedzenia. Co chwilę pojawiają się też wierni fani ikony, chcąc oddać jej cześć. Bogini muzyki nie mogłaby wymarzyć sobie piękniejszego ołtarza.