Wojciech Jaruzelski
Dorota zajmowała się generałem przez osiem lat, aż do jego śmierci. Choć początkowo był wobec niej nieufny, z czasem oboje zapałali do siebie ogromną sympatią. Jaruzelski polubił ich długie, szczere rozmowy. Z czasem zaczął opowiadać opiekunce o swoich problemach.