To jeszcze nie koniec sprawy
Smithline twierdzi teraz, że jej oświadczenia w temacie Mansona "zawierały nieprawdziwe stwierdzenia, w tym te dotyczące przemocy i niekonsensualnej seksualnej aktywności". Co ciekawe, wcześniej pokazywała magazynowi "People" blizny po tym, jak rzekomo Manson wyrył na jej ciele swoje inicjały. Teraz twierdzi, że wszystko robiła pod presją aktorki.
Modelka złożyła też przed sądem stosowne oświadczenie. Prawnik Wood odpiera jej zarzuty i sugeruje, że wycofała oskarżenia, bo mogła zostać zastraszona przez Briana Warnera (tak naprawdę nazywa się Manson). - Evan nigdy nie naciskała na Ashley, ani nią nie manipulowała. To Ashley jako pierwsza skontaktowała się z Evan w sprawie nadużyć, jakich była ofiarą. To straszne, że groźby, które Ashley otrzymała po złożeniu pozwu, najwyraźniej zmusiły ją do zmiany stanowiska - skwitował rzecznik aktorki.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.