Pałac Buckingham wydał oświadczenie w sprawie Meghan i Harry'ego
Od kilku tygodni Meghan i Harry'ego brak na horyzoncie wydarzeń brytyjskiej rodziny królewskiej. To dlatego, że wybrali się na zaplanowany długi urlop do Stanów Zjednoczonych, gdzie urodziła się Meghan. Teraz okazuje się, że są w Kanadzie.
"Decyzja o tym, by pobyć w Kandzie odzwierciedla to, jak ważne jest dla nich obojga Zjednoczone Królestwo. Ze względów bezpieczeństwa dokładne miejsce ich pobytu nie będzie wyjawione. Książę Sussex często gościł w Kanadzie na przestrzeni ostatnich lat, a księżna spędziła tam siedem lat przed dołączeniem do rodziny królewskiej. Spędzają czas ciesząc się ciepłem i gościnnością Kanadyjczyków" - czytamy w komunikacie pałacu. Potwierdzono oczywiście, że wraz z nimi jest siedmiomiesięczny Archie.
Decyzja o tym, że Harry i Meghan nie spędzą świąt z królową w Sandringham, była szeroko komentowana. Nie dość, że tylko raz w całym życiu książę opuścił rodzinne święta (służył wtedy w wojsku), to jeszcze decyzja przyszła zaraz po tym, jak Meghan otwarcie powiedziała, że nie czuje wsparcia (w domyśle od rodziny królewskiej), a Harry przyznał, że nie jest już tak blisko z bratem, jak kiedyś.
Niestety tegoroczne święta nie będą okazją do intymnych rozmów, czy tworzenia wspólnych wspomnień. Ich powrót do Londynu planowany jest na styczeń 2020 roku.
Trwa ładowanie wpisu: instagram