Kreacja spłatała Paulinie Krupińskiej figla. Posypały się domysły i gratulacje
Paulina Krupińska błyszczała w środowy wieczór na scenie Opery Leśnej w Sopocie. Barwna kreacja nie tylko przyciągała spojrzenia, ale i wywołała u części internautów lawinę domysłów.
Trio: Marcin Prokop, Gabi Drzewicka i Paulina Krupińska prowadzili drugi dzień festiwalu Top of the Top w Sopocie. Żartobliwe aluzje Marcina Prokopa do ostatnich wydarzeń politycznych bawiły publiczność, a gorące komentarze w sieci wywoływały też, jak zawsze, kreacje prezenterek. Największe emocje w mediach społecznościowych wzbudziła, bez wątpienia bardzo oryginalna, bluzka Gabi Drzewieckiej, która kompletnie przytłoczyła filigranową prezenterkę. I choć w porównaniu do Drzewieckiej stroje Pauliny Krupińskiej były bardzo zachowawcze, to i jej kreacja splatała figla.
Pomarańczowy kostium prezenterki "Dzień dobry TVN" podkreślał jej smukłą figurę, ale zdaniem niektórych eksponował też to, czego być może nie powinien.
Paulina Krupińska-Karpiel mędrkuje: "Urodzić to jest pikuś"
Lawinę domysłów wywołało jedno ze zdjęć, które Paulina Krupińska opublikowała na swoim instagramowym profilu. Wypięty do przodu brzuch prezenterki skłonił wścibskich internautów do pytań o kolejną ciążę, a innych wręcz do gratulacji.
"Czyżbym zauważyła ciążowy brzuszek?",
"Gratulacje!!!" - można przeczytać w komentarzach.
Jak można się było tego spodziewać, Paulina Krupińska nie odniosła się do "ciążowych" komentarzy fanów. Nie jest jednak tajemnicą, że wcześniej nie wykluczała powiększenia rodziny. W jednym z wywiadów dla magazynu "Party" gwiazda TVN mówiła tajemniczo, że "marzenia i plany są", choć to, co na razie ogranicza małżonków, to... "wygoda i lenistwo".
Trwa ładowanie wpisu: instagram