Paweł Królikowski był przygotowany na wszystko. Przed śmiercią załatwił najważniejsze sprawy
Paweł Królikowski zmarł w szpitalu po walce z chorobą. Tydzień przed śmiercią zrezygnował z funkcji prezesa ZASP, a w styczniu z fotela jurorskiego w "Twoja Twarz Brmi Znajomo".
W czwartek 27 lutego media obiegła informacja o śmierci Pawła Królikowskiego. Aktor zmarł nad ranem w szpitalu po długiej i wyczerpującej chorobie. Wieści potwierdził brat aktora, Rafał Królikowski.
Paweł Królikowski do szpitala trafił tuż przed Bożym Narodzeniem. Według jednego z tabloidów nie opuścił placówki aż do dnia swojej śmierci. Lekarze nieustannie walczyli o jego zdrowie, a aktor mógł liczyć na wsparcie bliskich: ukochanej żony i piątki dzieci. Ich wpisy w mediach społecznościowych sprawiają, że do oczu cisną się łzy.
- Pawku, najlepsza podróży mojego życia. W kontakcie - napisała Małgorzata Ostrowska-Królikowska, żona gwiazdora.
ZOBACZ: Paweł Królikowski: wzruszające wspomnienie na ramówce TVP
- Dzisiaj, po wielu miesiącach walki z chorobą, odszedł Paweł Królikowski. Nasz ukochany Tata i Mąż. Zawsze będziesz w naszych sercach - powiadomił Antek Królikowski, najstarszy syn Pawła.
Ludzie ze świata filmu i show-biznesu nie ukrywają, że to ogromna strata. W sieci oprócz wpisów rodziny pojawiły się też wspomnienia osób, które współpracowały z Królikowskim lub spotkały go na swojej życiowej drodze. Wszyscy podkreślają, że był dobrym człowiekiem z ogromnym poczuciem humoru.
Kacper Kuszewski w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że Paweł Królikowski "miał coś takiego, że nie skupiał się na sobie, co często bywa u artystów. Paweł zachwycał się innymi ludźmi, ich osiągnięciami. Był skupiony mocno na ludziach, którzy są wokół niego". Był zawsze szczery i lojalny wobec ludzi, z którymi pracował.
Paweł Królikowski miał wiele projektów zawodowych. Co z nimi dalej?
Kiedy tylko Królikowski zdał sobie sprawę, że obowiązki zawodowe musi odłożyć w czasie, natychmiast powiadomił pracodawców o tym, że rezygnuje z powierzonych mu funkcji.
W styczniu media obiegła informacja, że Paweł Królikowski nie pojawi się w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Decyzja ta była uargumentowana stanem zdrowia aktora. Wówczas gwiazdor przebywał już od ponad miesiąca w szpitalu na oddziale neurochirurgii. Produkcja natychmiast znalazła zastępstwo, a w fotelu jurorskim w najbliższej edycji show zasiądzie Adam Strycharczuk.
To jednak nie wszystko. Paweł Królikowski od jakiegoś czasu pełnił też funkcję prezesa ZASP-u. Dokładnie tydzień przed śmiercią aktora pojawił się komunikat, że ten zrezygnował z bycia szefem organizacji wspierającej artystów. Jego decyzja najprawdopodobniej podyktowana była kiepskim stanem zdrowia.
Wygląda na to, że rodzina i bliscy aktora zdawali sobie sprawę, jak poważnie chory jest gwiazdor.
Pod znakiem zapytania stoi też produkcja filmu "Ranczo. Zemsta wiedźm". Według tego, co mówił reżyser Wojciech Adamczyk, w obsadzie miało nie być żadnych zmian. Na wielkim ekranie mieliśmy zobaczyć tych samych aktorów, którzy grają w serialu TVP "Ranczo". Po śmierci Pawła Królikowskiego nie wiadomo, co dalej. Widzowie pokochali Kusego granego przez zmarłego aktora i z pewnością trudno będzie go zastąpić kimś innym.
Paweł Królikowski nie żyje
Paweł Królikowski zmarł 27 lutego w wieku 58 lat. W kwietniu aktor obchodziłby 59. urodziny. Od grudnia gwiazdor przebywał w szpitalu w ciężkim stanie.
Cztery lata temu Pawłowi Królikowskiemu wycięto tętniaka mózgu, ale jeden zabieg nie wystarczył, aby całkowicie wyleczyć ulubieńca widzów. W końcu aktor zdecydował wycofać się z życia publicznego. W związku z tym postanowił odmówić udziału w kolejnych edycjach "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", gdzie zasiadał jako juror.