Ma znanego brata. Wcześniej się nim nie chwalił
Paweł Wilczak po skończeniu szkoły filmowej czekał sześć lat, aż nastąpi przełom w jego karierze. Do tego czasu nie mógł wyżyć z samego aktorstwa i musiał dorabiać jako budowlaniec czy kelner. A jeszcze kilka lat wcześniej miał być lekarzem tak jak jego rodzice i brat.
Paweł Wilczak od początku lat 90. zagrał w wielu telewizyjnych hitach, a ostatnio powrócił na wielki ekran w głównej roli. Jednak na początku swojej kariery ledwo wiązał koniec z końcem, o czym opowiadał kilka miesięcy temu w wywiadzie. - Machałem łopatą i kilofem, pracowałem na budowie, handlowałem patelniami i neseserami, byłem kelnerem, jeździłem ciężarówką. Robiłem wszystko, by w jakiś sposób zabezpieczyć sobie byt – wyznawał Wilczak.
Aktor podkreślił, że nigdy nie prosił rodziny o pomoc, a bliscy nawet nie wiedzieli, że młody aktor ledwo wiąże koniec z końcem. - Uważałem, że to jest mój problem. Przecież to ja podjąłem decyzję, że chcę zostać aktorem. Musiałem sam ponieść jej konsekwencje – przyznał.
Wtedy nie mówił, że jego mama była pediatrą, a tata ginekologiem. I oboje marzyli, by syn poszedł w ich ślady. Ostatecznie tylko brat Pawła kontynuuje rodzinną tradycję.
Biznesy Kuby Wojewódzkiego
- Maciej jest wybitnym profesorem medycyny. On ratuje te dziewczyny, naprawdę. A ja co? – mówił Wilczak w "Dobrym Tygodniu" o bracie, który pracuje w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu.
Wilczak skończył szkołę filmową w 1989 r., ale wcześniej też przymierzał się do zostania lekarzem. Choć w jego przypadku była to raczej próba spełnienia marzeń rodziców. - Zdawałem na medycynę, ale dwa razy mnie wyrzucili. Dzięki Bogu. Bo słaby byłem – wyznał aktor.
Później dostał się do technikum radiologicznego, żeby uniknąć poboru do wojska. Ale tam również nie zagrzał miejsca. Cały czas ciągnęło go do aktorstwa.
Ostatnio Wilczak powrócił na mały ekran w serialu "Usta Usta". Głośno było też o jego głównej roli w filmie kinowym "Pan T.", a na premierę czeka kolejna pełnometrażowa fabuła z jego udziałem, pt. "Żużel".