Penelope Cruz wspiera Johnny'ego Deppa. Złożyła pisemną deklarację
Po kilku latach batalii pomiędzy hollywoodzkim aktorem a jego byłą żoną Amber Heard, która oskarżała go o przemoc domową, wygląda na to, że zostanie on oczyszczony z zarzutów. Depp wytoczył kobiecie pozew o zniesławienie.
W maju 2016 r. Amber Heard złożyła papiery rozwodowe i oskarżała męża o przemoc domową. Wizerunek Deppa mocno przez to ucierpiał, ale wygląda na to, że może odzyskać on dobre imię. Do prasy trafiły nagrania prywatnych rozmów Deppa i Heard, w których to ona jawi się jako główna agresorka.
Aktor już zbiera dowody w kolejnym procesie o zniesławienie. Uzyskał już zeznania byłej menadżerki Heard, która twierdzi, że ta znęcała się nad nią psychicznie. Na korzyść Deppa mają zeznawać też jego przyjaciele z branży. Jako pierwsza wsparcie zaoferowała Winona Ryder, była narzeczona aktora.
Zobacz: Johnny Depp i Amber Heard podzielili się majątkiem. Rozwód został sfinalizowany
Swoją cegiełkę dodała też Penelope Cruz, z którą Depp wielokrotnie pracował na planach filmowych. Aktorka pisemnie oświadczyła, że odkąd zna gwiazdora, a poznali się, gdy miała 19 lat, nigdy nie zauważyła u niego agresywnych zachowań.
"Minęło wiele lat i nie tylko zrobiłam z nim 3 filmy, ale traktuję go jak oddanego przyjaciela. Zawsze byłam pod wrażeniem jego życzliwości, błyskotliwości, talentu i wyjątkowego poczucia humoru" - napisała Cruz.
Johnny Depp domaga się od byłej żony rekompensaty w wysokości 50 mln dol.