Pierwszy wpis po rozstaniu. Beata Tadla nie traci uśmiechu
Wpis na Instagramie pojawił się kilka dni po oświadczeniu, które wydał były już partner Tadli. Gwiazda dała do zrozumienia, że nie płacze za ukochanym.
Tadla zamieściła uśmiechnięte selfie z podpisem: "Dziś jest jutrem, którym martwiliśmy się wczoraj. Warto było? NIEEE! Uśmiechu. Każdego dnia". W komentarzach lawina komplementów i słów poparcia. "Czasem się po prostu nie da nie martwić. Ale oczywiście ma pani rację" – napisała jedna z fanek, której Tadla odpowiedziała, że czasem trzeba pozwolić sobie na zamartwianie, ale potem "poprawić koronę i śmigać do przodu".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że ten optymistyczny wpis jest pierwszą reakcją Tadli po niedawnym ogłoszeniu rozstania. Po głośnym rozstaniu z Jarosławem Kretem Tadla bardzo zachowawczo podchodziła do uzewnętrzniania się w mediach społecznościowych. Dopiero na początku roku pokazała wspólne zdjęcie z "najbardziej inspirującym mężczyzną, jakiego mogła sobie wyśnić". Zarówno fotka, jak i wpis o "delektowaniu się szczęściem", zniknął już z profilu Tadli na Instagramie. A Rafała nie ma już u jej boku.
Biznesmen, który nie jest osobą publiczną i prosił o uszanowanie swojej prywatności, zamieścił na swoim profilu na Instagramie krótkie oświadczenie. Chciał nim uciąć wszelkie spekulacje i domysły, a zarazem potwierdził, że jego związek z Tadlą to już przeszłość.
Obejrzyj: Wzruszona Beata Tadla wyznała, czy wybaczyła już Kretowi. Zobacz pełen emocji wywiad w łóżku
Rafał korzystając z okazji podziękował byłej partnerce za wspólnie spędzone chwile i życzył jej wszystkiego, co najlepsze. "Bo niewątpliwie jest wspaniałą kobietą, która na to zasługuje". Poprosił też, by nie doszukiwać się w tym sensacji i zapewnił, że nadal darzą się wzajemnym szacunkiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram