Miał burzliwe życie miłosne. Niedawno znowu został mężem
Krystyna Janda jako pierwsza żegnając Piotra Machalicę, napisała: "Rozstajemy się w połowie przerwanego zdania. Zawsze będziemy pamiętać, nasze życie i teatry bez Ciebie tracą barwy. Kochamy Cię. Składamy żonie i rodzinie głębokie kondolencje".
Piotr Machalica zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek w szpitalu. Miał 65 lat. Od niedawna był mężem Aleksandry Sosnowskiej. Na ślubnym kobiercu stanęli 19 września, a na weselu bawiło się ponad 100 osób. Para poznała się 7 lat temu. Sosnowska, młodsza od Machalicy o 21 lat, jest właścicielką hotelu w Częstochowie, a on pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru im. Mickiewicza w tym samym mieście.
Aktor ułożył sobie życie z nową kobietą po dwóch głośnych miłosnych niepowodzeniach. Pierwszą żonę Małgorzatę poznał w szkole teatralnej. Pobrali się i mieli dwójkę dzieci: Sonię i Franciszka. Przez pewien czas uchodzili za idealną parę, ale były to tylko pozory. W 2001 r. małżonkowie poinformowali, że zamierzają się rozstać.
Machalica długo przed rozwodem związał się z młodszą od siebie o 16 lat Edytą Olszówką. Spekulowano, że to właśnie przez ten romans rozpadło się małżeństwo Machalicy. On przedstawiał to inaczej.
Oni odeszli w 2020 roku
- Moja żona bardziej ode mnie kochała pieniądze. Po kolejnej awanturze wyszedłem z domu z jedną reklamówką. Niedługo potem okazało się, że nie mam domu, samochodu, kompletnie nic. Jedyne, co posiadam, to gigantyczne długi, które pewnie będę spłacał do końca życia. Żona, dzięki kilku złożonym przeze mnie podpisom, pobierała horrendalne kredyty, których nie spłacała – mówił Machalica w "Na Żywo".
Była żona nie pozostała mu dłużna. - On uwielbia błyszczeć, ale gdy nasz biznes zaczął się walić, to niestety wielki aktor Piotr Machalica otrzepał ręce i poszedł w ramiona innej kobiety – mówiła przed laty "Faktowi". W innym wywiadzie dodała, że żałuje zostawienia sobie nazwiska męża.
Po rozstaniu z pierwszą żoną Machalica walczył z ciężką depresją, miał myśli samobójcze. Wylądował nawet w szpitalu. - Nie mogłem normalnie pracować, myśleć, funkcjonować - zwierzył się w jednym z wywiadów.
Wkrótce potem dowiedział się o śmierci ojca. W tych trudnych chwilach wspierała go Edyta Olszówka. Podobno pomagała mu spłacać kredyty oraz alimenty, ale z czasem i ona miała dość kolejnych kłótni i skłonności partnera do alkoholu. Sama też zaczęła nadużywać procentów.
Ich drogi się rozeszły w 2013 r., ale podobno nadal się przyjaźnili. Olszówki nie było jednak na ślubie Machalicy, w którym uczestniczyło wielu znanych i lubianych.
- Kobiety to jest jedna wielka tajemnica. Nie można się ich nauczyć. Poza tym ja już jestem trochę w tym wieku, że mam za sobą rozważanie kwestii, czy rozumiem kobiety albo czy one mnie rozumieją. Moje życie pokazało, że porozumienie z kobietą jest absolutnie niemożliwe – mówił "Faktowi" przed ślubem z Sosnowską.
- Przez długi czas uchodziłem po różnych życiowych wpadkach i upadkach za niegrzecznego chłopca, co mi chyba w tych kontaktach damsko-męskich nie pomagało. A ja tak naprawdę jestem bardzo grzecznym i ułożonym facetem – twierdził Piotr Machalica.