Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Gdzie i kiedy zostanie pochowany artysta?
Śmierć Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła całą Polską. Pożegnali go zarówno internauci, jak i ludzie ze świata show-biznesu. "Fakt" ustalił nieoficjalnie, że do pogrzebu piosenkarza dojdzie niebawem.
5 kwietnia 2021 r. w wieku 74 lat zmarł Krzysztof Krawczyk. Artysta niedawno trafił do szpitala z powodu COVID-19. Tuż przed Wielkanocą jego zdrowie uległo poprawie i wrócił do swojego domu w Grotnikach. Prosił wtedy, by się o niego nie martwić. Niestety w poniedziałek zaczął tracić przytomność i choć szybko przewieziono go do szpitala w Łodzi, to nic nie dało się zrobić. – Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków. Miał również problemy z płucami i oddychaniem – tłumaczył menadżer artysty, Andrzej Kosmala.
Internet w mgnieniu oka zalała fala wspomnień. Krawczyka pożegnali m.in. premier Mateusz Morawiecki, Goran Bregović, Kayah czy prezydent Andrzej Duda. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Fakt", pogrzeb piosenkarza odbędzie się pod koniec tego tygodnia. Msza zostanie odprawiona w bazylice archikatedralnej w Łodzi. Artysta zostanie pochowany na cmentarzu w Grotnikach, miejscowości znajdującej się pod Łodzią. Nie będzie żadnym zaskoczeniem, że uroczystość będzie miała charakter państwowy. W wyznaczonym dniu można się spodziewać obecności ważnych osobistości.
Zobacz: Krzysztof Krawczyk nie żyje. Szymon Hołownia bezlitośnie o wpisie Andrzeja Dudy
Przypomnijmy, że chwilę po śmierci szybko pojawiły się informacje na temat testamentu Krawczyka. Okazało się, że muzyk był roztropny i zawczasu uporządkował swoje sprawy. W 2011 r. wraz z żoną Ewą rozdzielili majątek. Połowę dostanie młodszy brat Andrzej i syn gwiazdora, Krzysztof Junior, a drugą część rodzina żony – siostra Barbara i jej trzy córki, które Krawczyk adoptował.
Artysta do końca życia wspomagał Barbarę i jej dzieci. – Krzysztof potrafi im wszystko wytłumaczyć i wskazać, jak mają postępować. Posiada dużą mądrość życiową. Kupił nam trzypokojowe mieszkanie na Teofilowie i umeblował je, a teraz opłaca. Płaci praktycznie za wszystko – wyjawiła przed laty Barbara w rozmowie z portalem "Łódź Nasze Miasto".