Pokazała, jak wcina burgera. Uwagę zwraca niezwykły dodatek
Internauci od razu zwrócili na to uwagę!
Anna Lewandowska codziennie motywuje swoich fanów na Instagramie do zdrowego stylu życia. Żona gwiazdy Bundesligi nie tylko przypomina w sieci o treningach, ale i promuje zdrową dietę, którą można skomponować w oparciu o produkty jej spożywczej marki. Lewandowska na każdym kroku przekonuje, że zdrowo wcale nie oznacza niesmacznie i dzieli się w sieci przepisami na popularne dania w lżejszej, zdrowszej odsłonie. Ostatnio zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym z apetytem wcina burgera. Spokojnie, w wersji Lewandowskiej amerykański przysmak jest oczywiście wegański i bezglutenowy, ale większość fanów zastanowił jeszcze jeden niezwykły składnik, który wyłania się na zdjęciu.
Zobaczcie koniecznie, co to takiego!
Niezwykły burger Lewandowskiej
W poniedziałek przed południem Anna Lewandowska rozgrzeszyła swoich fanów z weekendowych przewinień. "Zdarzyły się jakieś dietetyczne grzeszki? 🍕🍟 To nic! Wstajemy i wracamy do zdrowych nawyków 💚" - napisała na Instagramie, podkreślając, że czuje w powietrzu wiosnę i ma w głowie mnóstwo świeżych pomysłów. Przy okazji opublikowała swoje zdjęcie z sali treningowej, na którym bezwstydnie zajada burgera.
Burger z "ogonem"
Choć Anna Lewandowska od razu zaznaczyła, że w jej wersji burger jest bez mięsa, a bułka bez glutenu, serca fanów podbił jeden niezwykły "składnik".
"Ps. Omg mój Burger bezglutenowy i wegański... ma ogon 😂😂😂 widzicie to?" - zwróciła uwagę na zwisający tuż pod bułką fragment jej warkocza. Jak się okazało, ogonek wcale nie umknął internautom i wzbudził u nich różne skojarzenia.
"Ja myślałem, że ty masz burgera z jaszczurki" - zażartował jeden z fanów. Kto inny doszukał się z kolei na zdjęciu burgera żółwia. A wy co widzicie na tym zdjęciu trenerki?