Walka z depresją
Rok przed poznaniem Cortese, Padalecki nie był jednak w najlepszej formie – wyznawał, że na planie "Nie z tego świata" przeżył załamanie nerwowe, a wezwany do jego przyczepy lekarz zdiagnozował u niego depresję.
– W przeszłości nie czułem się ze sobą najlepiej, nie byłem zadowolony z tego, jak potoczyło się moje życie – wyznał. – Ta choroba to żaden powód do wstydu. Najważniejsze, żeby stawić jej czoła, walczyć z nią każdego dnia, wygrać tę wojnę.
Od kilku lat aktor wspiera rozmaite fundacje i angażuje się w akcje charytatywne (między innymi "Always Keep Fighting"), mające na celu niesienie pomocy osobom walczącym z depresją i uzależnieniami.