Przemysław Kossakowski wbił szpilę Martynie Wojciechowskiej? Wymowne słowa na łamach książki
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski od czasu rozstania konsekwentnie unikają komentowania się nawzajem. Jak jednak donosi jeden z tygodników, podróżnik zrobił mały wyjątek na łamach swojej najnowszej książki. W jednym z fragmentów zrobił wyraźną aluzję do swojej eks.
Krótko trwało gorące uczucie, które przed kilkoma laty połączyło znanych podróżników-dziennikarzy i skłoniło do złożenia małżeńskiej przysięgi. Choć cichy ślub, który Wojciechowska i Kossakowski wzięli ze sobą w październiku 2020 roku, dla fanów nie był wielkim zaskoczeniem, potwierdzone w lipcu rozstanie zelektryzowało opinię publiczną. Związek gwiazd TVN rozpadł się zresztą zaraz po ślubie, kiedy - jak twierdziła w wydanym w tej sprawie oświadczeniu Wojciechowska - z dnia na dzień odszedł od niej mąż.
Przemysław Kossakowski także zaprezentował w mediach społecznościowych swoją wersję wydarzeń, ale od tamtej pory byli małżonkowie nie poświęcali sobie uwagi w mediach. Obydwoje zresztą w ostatnich miesiącach raczej odpoczywają od telewizji. W bieżącej, jesiennej ramówce TVN (po raz pierwszy od kilkunastu lat) nie ukazał się nowy sezon "Kobiety na krańcu świata" Wojciechowskiej, którego podróżniczka po prostu nie zrealizowała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesienne ramówki największych stacji. Na ekranach wieje nudą
W kwietniu przerwę od telewizji ogłosił też Przemysław Kossakowski, zdradzając, że w pełni chce się skupić na realizacji nowego projektu. Być może chodziło o książkę podróżnika, która na początku października trafiła do księgarń. "Drobna nieuważność i inne historie" to zbiór reportaży, których już sama zapowiedź wydaje się być aluzją do telewizyjnej działalności byłej żony podróżnika.
"Po ciekawe i niezwykłe historie nie trzeba jechać na drugi koniec świata. Nie znajdziesz ich też wyłącznie w telewizji. Są znacznie bliżej, niż może ci się wydawać" - zapowiada Kossakowski, wyraźnie nawiązując do programu "Kobieta na krańcu świata" Wojciechowskiej. Na tę drobną szpilę zwrócił uwagę m.in. tygodnik "Na żywo", który zastanawia się, jak na tę złośliwość zareaguje podróżniczka.
"Dla niej najważniejsza są spokój i praca. Dlatego ta, niezbyt przyjemna, złośliwość także nie podetnie jej skrzydeł" - czytamy na łamach wspomnianego tytułu.
Jak wiadomo, także Martyna Wojciechowska, o czym informowała na Instagramie, kończy pracę nad swoją kolejną książką. Zdaniem "Na żywo", zabraknie w niej zapewne odniesień do byłego męża. Wojciechowska "nie zamierza zniżać się do takiego poziomu dyskusji" - czytamy w tygodniku.