Kolejni mężowie...
Małżeństwo z Toddem uznawała za najszczęśliwszy okres swojego życia. Często wspominała tragicznie zmarłego ukochanego, który "odwiedził ją" nawet w chwili śmierci klinicznej, doznanej w wyniku ciężkiego zapalenia płuc. "Na kilka minut opuściłam wtedy świat. Znalazłam się w ciemnym tunelu, na jego końcu było jasno. Dotarłam tam szybko i zobaczyłam Mike’a. Bardzo się ucieszyłam i chciałam z nim zostać. On jednak powiedział, że na świecie jest dużo chorych ludzi, którym mogłabym pomóc. Mike znikł, a ja odzyskałam przytomność" – opowiadała Taylor, która później zasłynęła z działalności dobroczynnej, m.in. pomagała zbierać fundusze na badania nad AIDS i przewodniczyła słynnym kolacjom charytatywnym w Cannes.
Po śmierci Todda pocieszenie znalazła w ramionach przyjaciela zmarłego męża, Eddiego Fishera, który był związany wówczas z aktorką Debbie Reynolds. Dla Taylor rozwiódł się i w 1959 r. stanęli na ślubnym kobiercu. Prasa w purytańskiej Ameryce oskarżała Elizabeth o rozbicie małżeństwa, jednak szybko wybaczono jej skandal, a w 1960 r. otrzymała pierwszego Oscara, za rolę w filmie "Butterfield 8".