Prześladowanie Meghan przez siostrę trwa. Właśnie ją pozwała i żąda od księżnej pieniędzy
Samantha Markle wie, że jedyne, co da jej pieniądze i sławę, to oczernianie Meghan w prasie. Wyciska tę cytrynę, jak się da. Właśnie pozwała księżną, a dokumenty sądowe w "magiczny" sposób trafiły do mediów.
Żona Harry'ego ma wyjątkowego pecha, jeśli chodzi o rodzinę. Przed samym ślubem Meghan z księciem Sussex jej ojciec Thomas stracił nad sobą kontrolę i zaczął sprzedawać gazetom prywatne zdjęcia córki i fakty z jej dzieciństwa. W końcu oddał jednemu z serwisów internetowych list, w którym córka prosi go... by przestał rozmawiać z mediami na jej temat. Swój przyjazd na jej ślub z księciem odwołał w ostatniej chwili, po jej stronie w kościele siedziała jedynie mama.
Starsze dzieci Thomasa Markle, przyrodnia siostra Samantha i przyrodni brat Thomas Jr. bardzo szybko zwęszyły korzyści, które mogą płynąć z tego samego nazwiska. Syn ojca Meghan znany jedynie z tego, że jest przyrodnim bratem księżnej, dostał się do reality show "Big Brother". Samantha od lat publicznie oczernia młodszą siostrę, licząc na uwagę mediów.
W gazetach, telewizji i internecie pokazywała się już dziesiątki razy, za każdym razem obsesyjnie atakując Meghan. Oskarżyła ją o spowodowanie zawału u ojca, rozbicie brytyjskiej rodziny królewskiej, brak prawdziwej miłości do męża, wyrachowanie oraz... o bycie złą siostrą.
Atencyjna Samantha nie wspomina nigdy jednak o tym, że ona i Meghan tak naprawdę nigdy nie było blisko. Dzieli je duża różnica wieku, nie mieszkały razem i istnieje dokładnie jedno ich wspólne zdjęcie.
Teraz znowu daje o sobie znać, pozywając Meghan o zniesławienie. Chodzi o zeszłoroczny wywiad księżnej i jej męża u Oprah Winfrey. To w nim padło wiele szokujących stwierdzeń. Susseksowie mówili o tym, jak zagubiona w rodzinie królewskiej czuła się Meghan i że przechodziła ciężką depresję, będąc w zaawansowanej ciąży. Harry mówił o braku zrozumienia w "firmie" i wsparcia dla jego ambicji i planów. To było apogeum kryzysu u brytyjskich "royalsów", po którym do dziś trudno o powrót do ciepłych relacji.
W nagraniu u Winfrey Meghan podzieliła się także tym, jak ciężko jej z tym, co wyprawia jej ojciec i przyrodnie rodzeństwo. Samantha wyczuła potencjalny zarobek i złożyła pozew przeciwko siostrze. Oskarżyła ją o zniesławienie i kłamstwa. Nieprawdą ma być rzekomo to, że starsza siostra Meghan zarabia na opowiadaniu o niej i to, że nigdy nie łączyła ich bliska więź. Samantha liczy na 75 tys. dolarów.
Meghan i Harry konsekwentnie nie rozmawiają z prasą na temat Samanthy. Jej prawnik powiedział jedynie w rozmowie z serwisem TMZ: "Ten bezpodstawny i bezprawny pozew to tylko kontynuacja bardzo niepokojącego postępowania. Damy temu minimum uwagi, czyli tyle, na ile to zasługuje".