Qczaj stracił babcię. "Już dawno mi tak smutno nie było"
Zmarła babcia Daniela Qczaja. Trener napisał o tym na Instagramie. "Kochała mnie takiego, jakim jestem".
Daniel Qczaj jest dzisiaj jednym z najpopularniejszych trenerów personalnych w kraju. Odwiedził wszystkie telewizje śniadaniowe, a jego zdjęcia biją rekordy zasięgów na Instagramie. Kojarzymy go z osobą pogodną, która oprócz aktywności fizycznej wykazuje się także ogromnym poczuciem humoru. Jednak w tym muskularnym ciele kryje się chłopak, którego drugie imię to wrażliwość.
Kilka lat temu Qczaj opowiedział o swoim trudnym dzieciństwie. Wszystko zaczęło się od problemów rodzinnych. Ojciec, dziadek, jak i babcia Qczaja byli alkoholikami. Została mu tylko mama, która miała wiele innych trosk. Nie mogła mu poświęcić dostatecznie dużo uwagi.
Trener często powtarza w wywiadach, że nauczył się, że można wyjść nawet z największego życiowego bagna. Qczaj nie odcina się jednak od swojej rodziny.
Teraz opublikował na Instagramie fragment swojego spotkania z babcią. Poinformował, że kobieta niestety zmarła.
"Do zobaczenia Babciu! Gdy widzieliśmy się ostatni raz, mówiła, że jeszcze trochę i trza się brać na tamten świat... Dziwne to. Próbujesz nie dopuszczać do siebie znaczenia tych słów, aż w końcu stają się rzeczywistością. Opowiadałem jej wtedy, co ja tak właściwie zamierzam robić... nie wiem, czy wszystko rozumiała, natomiast zawsze wierzyła w moje pomysły. Chociaż nie we wszystkim się zgadzaliśmy, to jestem pewien, że kochała mnie takiego, jakim jestem. Dziś jest mi bardzo smutno. Już dawno mi tak smutno nie było" - napisał trener.