Awantura z TVP
Robert Makłowicz rozpoczął karierę medialną jako krytyk kulinarny w "Gazecie Wyborczej". W 1998 r. zaczął przygodę z telewizją, a dokładnie z TVP. Przez lata prowadził w niej programy, które były zapisem jego kulinarnych podróży. W 2017 r. telewizja państwowa zerwała z nim współpracę. Okoliczności były mało przyjemne.
Makłowicz został poproszony o udział w spocie promującym TVP. Odmówił, zgadzając się tylko na kwestię, która miała reklamować wyłącznie show z jego udziałem: "Bake Off - Ale ciacho".
"Telewizja smakuje różnie, ale ten program wyłącznie słodko i doskonale" - powiedział do kamery.
"Smakuje wyłącznie słodko i doskonale" - brzmiał po montażu jego tekst, który pojawił się w zestawie komplementów pod adresem TVP, wygłaszanych m.in. przez Danutę Holecką, Michała Adamczyka i Elżbietę Jaworowicz.
"Domagałem się publicznie i domagam nadal wycofania spotu reklamującego TVP, w którym zmanipulowano mą wypowiedź, umieszczając ją w kontekście bieżącej polityki, której lepkiego jęzora starałem się w swej telewizyjnej aktywności unikać, jak pocałunku śmierci. Jednak nie udało się, pozostał absmak gorszy, niźli po konsumpcji płucek na kwaśno w barze dworcowym za Gomułki" - skomentował sprawę dziennikarz w mediach społecznościowych.
Po tej wypowiedzi Makłowicz został wezwany na dywanik u dyrektora TVP, który żądał wycofania tych słów i przeprosin. Krytyk kulinarny nie zgodził się, więc go zwolniono.