Robert Śmigielski chce częstszych spotkań z córką. Sąd wydał kolejne orzeczenie
Batalia sądowa pomiędzy Weroniką Rosati a Robertem Śmigielskim wydaje się nie mieć końca. Obecnie chcą rozwiązać kwestię opieki nad małą Elizabeth. Sprawa jest dość skomplikowana, a sąd wydaje kolejne orzeczenia.
Przypomnijmy, że sąd przyznał opiekę nad córką Weronice Rosati. Niemniej, zasądził regularne spotkania z ojcem, oczywiście pod nadzorem aktorki.
- Spotkania Roberta Śmigielskiego z córką możliwe będą tylko w obecności Weroniki Rosati i kuratora sądowego dwa razy w miesiącu po dwie godziny, jeśli Weronika Rosati będzie przebywać w danym miesiącu na terenie Polski dłużej niż 10 dni. Ustalenie szczegółów musi następować dwa tygodnie przed każdym spotkaniem – brzmiało orzeczenie.
Zobacz wideo: Weronika Rosati: "Chcę, żeby córeczka również nosiła moje nazwisko"
Jak wynika z informacji „Faktu”, rodzice dziewczynki najwyraźniej doszli do porozumienia w tej kwestii i zaakceptowali postanowienie sądu. Śmigielski chciałby jednak spotykać się częściej z pociechą. W związku z tym złożył kolejny wniosek – o dwukrotnie częstsze spotkania. Zażądał też, by odbywały się bez udziału Rosati i kuratora.
Sąd, jak informuje tabloid, tylko częściowo przychylił się do jego prośby. Śmigielski będzie widywać Elizabeth tak często, jak wnioskował, ale nie wyrażono zgody, by spotkania odbywały się pod nieobecność matki dziecka. Pozostałe postanowienia w tej kwestii pozostają jednak bez zmian. To jednak niewątpliwie kolejny krok do znalezienia konsensusu w sprawie opieki nad córką.