Rodowicz morsuje boso na śniegu. "Bajkowa sceneria"
Maryla Rodowicz najwyraźniej jest w bardzo dobrym nastroju. Jej najnowszy post ukazuje ją w sytuacji, która może zaskoczyć fanów. Piosenkarka przedstawiła swoją własną wersję morsowania.
Maryla Rodowicz jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Za dowód może posłużyć chociażby sytuacja pod koniec ubiegłego roku, gdy informacja o tym, że gwiazda miałaby nie zagrać podczas sylwestrowego koncertu, zasmuciła wiele osób. Wielu po prostu sobie nie wyobrażało, że takie wydarzenie może odbyć się bez Maryli. Piosenkarka rzecz jasna pojawiła się na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu.
Wokalistka niedawno skończyła 75 lat. Cały czas dba o formę, grając w tenisa. Na razie musi o tym zapomnieć, bo po przejściu koronawirusa musi się oszczędzać. Jednak doszła do słusznego wniosku, że trochę rozrywki na świeżym powietrzu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. A gdy jeszcze można to zrobić z humorem, to tym lepiej.
Maryla Rodowicz o rozwodzie: "Kiedy mąż mnie opuścił, wpadłam w panikę"
W swoim najnowszym poście Maryla w zabawny sposób odniosła się do modnego ostatnio morsowania. Zamieściła nagranie, na którym widzimy ją, jak boso stąpa po śniegu, a potem go rozrzuca. "Morsowanie w ogrodzie. Bajkowa sceneria" – podpisała swój post.
Większość fanów zareagowała pozytywnie na pomysł Rodowicz. "Brawo pani Marylu!!!! Wilnianki zahartowane od dziecka", "Cudownie... też to za mną chodzi. Pani Marylo super wygląd i Frida też", "Królowa śniegu" – napisali. Inni wyrazili obawę, że artystka może się rozchorować z powodu takiego zachowania. "Jajniki pani przeziębi", "Będzie pani chora", "Niech pani nam tam w ogrodzie nie zamarznie" – czytamy.
Rodowicz nie jest jedyną znaną osobą, która postanowiła poszaleć na śniegu w ten sposób. Agata Rubik również wrzuciła zdjęcie ze swoją wersją morsowania.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że ostatnio było głośno wokół Rodowicz za sprawą pewnego księdza z Poznania. Po Sylwestrze, na którym show zrobiły Maryla Rodowicz i Beata Kozidrak, stwierdził on, że artystki są "spróchniałymi matronami". Wokalistka w ironiczny sposób odniosła się do tego w mediach społecznościowych, ale w jednym z wywiadów przyznała, że zabolały ją słowa księdza.