Poczuła więź z przodkami
Scarlett najpierw nie mogła wydusić słowa, widać było, że informacje przemówiły do jej wyobraźni. Osoby, które zginęły w Warszawie były bliską rodziną jej pradziadka, który wyemigorwał z Polski do USA w czasie II wojny światowej. W Stanach Zjednoczonych zmienił nazwisko Szlamberg na Sloane.
Aktorkę bardzo poruszył fakt, że losy braci potoczyły się kompletnie inaczej tylko dlatego, że jeden opuścił Polskę, a drugi został w ojczyźnie.
- To sprawia, że czuję się bardziej związana z tą częścią rodziny. Nie spodziewałam się tego - przyznała.