Twierdziła, że ujrzała zmarłych bliskich
Anna Kubczak czule wspominała swoją siostrę - Olgę Aleksandrę, którą cała Polska znała pod pseudonimem Kora.
- Dla mnie zawsze była Oleńką. To jest imię, które ja jej nadałam, bo jak się urodziła miałam 7 lat i mogłam zadecydować - mówiła Kubczak.
Opowiedziała też o sytuacji, która miała miejsca niedługo przed śmiercią piosenkarki.
- Dziwna rzecz, bo przed śmiercią, jak już przestała kontaktować, nagle powiedziała do mnie "Popatrz, popatrz oni tam są!" – i patrzyła w jeden punkt w salonie. Mówiła o naszych zmarłych bliskich i o Tadziu, naszym młodszym bracie - wyznała.