Lekarz ją zignorował
Loren i Ponti byli szczęśliwym małżeństwem, ale przez wiele lat bezskutecznie starali się o powiększenie rodziny. Pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem, więc kiedy pojawiła się druga nadzieja, Sophia dmuchała na zimne.
- Przez miesiąc leżałam w łóżku. Zrezygnowałam ze wszystkich kontraktów. Nie czytałam i nie oglądałam telewizji. Wypoczywałam i nawet starałam się nie dotykać brzucha – cytuje słowa gwiazdy "Życie na gorąco".
Niestety, nic to nie pomogło i pewnego dnia trafiła z silnymi bólami do szpitala. Loren wspomina, że lekarz kompletnie ją zignorował, bo spieszył się na jakąś imprezę. Wtedy poroniła po raz drugi.