Trwa ładowanie...

Subtelny sygnał królowej Elżbiety dla Meghan i Harry'ego

Orędzie królowej Elżbiety obejrzało ponad 20 milionów ludzi. Trwające zaledwie kilka minut przemówienie poruszyło wiele serc. Teraz brytyjskie media zwróciły uwagę na coś, co można było przeoczyć.

Subtelny sygnał królowej Elżbiety dla Meghan i Harry'egoŹródło: Facebook.com
d78p168
d78p168

Brytyjska monarchini w obliczu pandemii koronawirusa postanowiła przemówić do swoich poddanych.

- Przemawiam do was w czasie coraz większego niepokoju. Czasie zakłóceń w naszym kraju: zakłóceń, które przynoszą niektórym żal, również tych finansowych dla wielu z nas. (...) Chcę podziękować wszystkim pracownikom służby zdrowia na linii frontu, jak i tym, którzy bezinteresownie kontynuują swoje obowiązki poza domem, pomagając nam wszystkim. Jestem pewna, że naród zgodzi się ze mną, że doceniamy wszystko, co robicie, a każda godzina waszej ciężkiej pracy przybliża nas do powrotu do normalności - powiedziała na początku królowa.

Wystąpienie monarchini przyciągnęło przed ekrany tłumy obywateli. Jak wynika z badań telemetrycznych, 24 mln widzów obejrzało audycję królowej. Orędzie Elżbiety II było drugim najchętniej oglądanym przekazem w brytyjskiej telewizji w 2020 r. (pierwszym było przemówienie premiera Borisa Johnsona na temat koronawirusa).

Teraz brytyjskie media zwracają uwagę na detale, o których na początku się nie mówiło. Elżbieta zadbała, by za nią było neutralne tło, bez zdjęć i szczegółów odwracających uwagę od jej słów. Miała na sobie sukienkę w kolorze zieleni symbolizującej nadzieję. Mogliśmy też zobaczyć wyjątkową broszkę pochodzącą z kolekcji Królowej Marii.

d78p168

Co w tym znaczącego? Z tej samej kolekcji tiarę na głowie miała Meghan, gdy wychodziła za Harry'ego. Według królewskich obserwatorów ten bardzo subtelny gest miał być znakiem porozumiewawczym dla wnuka Elżbiety i jego żony. Swoistym pozdrowieniem od babci, która jest w odległym kraju. Przypominamy też o napiętej sytuacji w rodzinie królewskiej: Harry i Meghan wyprowadzili się do Stanów, zrzekli tytułów królewskich. Teraz, w obliczu pandemii, kto wie, kiedy znowu spotkają się na żywo z rodziną?

Jak myślicie, ta broszka to znaczący gest czy przypadek?

d78p168
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d78p168