Subtelny sygnał królowej Elżbiety dla Meghan i Harry'ego
Orędzie królowej Elżbiety obejrzało ponad 20 milionów ludzi. Trwające zaledwie kilka minut przemówienie poruszyło wiele serc. Teraz brytyjskie media zwróciły uwagę na coś, co można było przeoczyć.
Brytyjska monarchini w obliczu pandemii koronawirusa postanowiła przemówić do swoich poddanych.
- Przemawiam do was w czasie coraz większego niepokoju. Czasie zakłóceń w naszym kraju: zakłóceń, które przynoszą niektórym żal, również tych finansowych dla wielu z nas. (...) Chcę podziękować wszystkim pracownikom służby zdrowia na linii frontu, jak i tym, którzy bezinteresownie kontynuują swoje obowiązki poza domem, pomagając nam wszystkim. Jestem pewna, że naród zgodzi się ze mną, że doceniamy wszystko, co robicie, a każda godzina waszej ciężkiej pracy przybliża nas do powrotu do normalności - powiedziała na początku królowa.
Wystąpienie monarchini przyciągnęło przed ekrany tłumy obywateli. Jak wynika z badań telemetrycznych, 24 mln widzów obejrzało audycję królowej. Orędzie Elżbiety II było drugim najchętniej oglądanym przekazem w brytyjskiej telewizji w 2020 r. (pierwszym było przemówienie premiera Borisa Johnsona na temat koronawirusa).
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Teraz brytyjskie media zwracają uwagę na detale, o których na początku się nie mówiło. Elżbieta zadbała, by za nią było neutralne tło, bez zdjęć i szczegółów odwracających uwagę od jej słów. Miała na sobie sukienkę w kolorze zieleni symbolizującej nadzieję. Mogliśmy też zobaczyć wyjątkową broszkę pochodzącą z kolekcji Królowej Marii.
Co w tym znaczącego? Z tej samej kolekcji tiarę na głowie miała Meghan, gdy wychodziła za Harry'ego. Według królewskich obserwatorów ten bardzo subtelny gest miał być znakiem porozumiewawczym dla wnuka Elżbiety i jego żony. Swoistym pozdrowieniem od babci, która jest w odległym kraju. Przypominamy też o napiętej sytuacji w rodzinie królewskiej: Harry i Meghan wyprowadzili się do Stanów, zrzekli tytułów królewskich. Teraz, w obliczu pandemii, kto wie, kiedy znowu spotkają się na żywo z rodziną?
Jak myślicie, ta broszka to znaczący gest czy przypadek?