Sylwia Gruchała
Na początku września nastąpił przełom w ich relacji. Paparazzi przyłapali Sylwię i Marka na romantycznej kolacji we dwoje. Florecistka karmiła męża, a ten obejmował ją, gdy opuszczali restaurację. Uśmiechnięci, wpatrzeni w siebie, nie wyglądali na parę, której małżeństwo chyli się ku końcowi. Okazało się również, że sprawa, która miała się odbyć we wrześniu, została przełożona na październik z powodu choroby sędziego.
Czyżby szczęśliwe zrządzenie losu?