Minęły cztery miesiące od śmierci Maksa, syna popularnego dziennikarza, Filipa Chajzera. Chłopiec, który w tym roku skończył 9 lat, zginął w wypadku samochodowym. Pojazdem kierował jego dziadek, 60-letni Roman N. Jak donosi "Super Express", to on odpowie za śmierć wnuka.