To zadziwiające, że media nie mają takiej obsesji na punkcie dworu królewskiego Monako, jak na punkcie tego w Londynie. Przy tym, co tam się wyprawia, Windsorowie jawią się jako wyjątkowo nudna rodzina.
W siedzibie króla Belgii w Laeken doszło do historycznego spotkania. Filip przyjął swoją przyrodnią siostrę, która dopiero niedawno została uznana za nieślubną córkę poprzedniego króla Belgii.