Tomasz Terlikowski posłuchał "Patointeligencji". Opisał patologię w swoim liceum
"Chlało się wódę, szukało rozmaitych okazji i szalało. I ciąże przedślubne też były, depresje, samobójstwa i świrowanie, a także złamane przez alkohol życiorysy" - pisze Tomasz Terlikowski w kontekście bijącego rekordy kawałka "Patointeligencja".
Kawałek "Patointeligencja" młodego rapera Mata wylądował na YouTubie 6 dni temu. Od tego czasu ma już 5,3 mln wyświetleń, a liczba ta stale rośnie. Skąd taka popularność? Po pierwsze Mata rapuje o dzieciakach z bogatych polskich domów, które podobnie jak ich gorzej sytuowani koledzy i koleżanki eksperymentują z narkotykami, alkoholem i niezobowiązującym seksem.
ZOBACZ TEŻ: Czym jest tradycyjna rodzina? Zadanie z WOS-u zaskoczyło nawet Terlikowskiego
Po drugie Mata jest synem prof. prawa Marcina Matczaka, znanego z krytyki PiS-owskiej reformy sądownictwa. Co skrzętnie wykorzystały "Wiadomości" TVP. O kawałku jest więc głośno, choć zdziwienie Polaków, że bogate nastolatki to wciąż nastolatki, jest dość zaskakujące.
Mogło się wydawać, że o "Patointeligencji" wypowiedzieli się już wszyscy możliwi komentatorzy z Przemysławem Staroniem i Jarosławem Jakimowiczem na czele. Niespodziewanie do tego grona dołączył Tomasz Terlikowski. Katolicki publicysta zabrał głos w sprawie i warto podkreślić, że głos wyjątkowo trzeźwy i wyważony
"[...] tekst to dość smutny opis życia naszych dzieci. Tak naszych, bo te katolickie z dobrych domów wchodzą w tą samą rzeczywistość, co inne. I jeśli nie jak są pod kloszem, to później są wystawione na te same pokusy, te same zjawiska, ten sam świat, który - i to jest chyba najmocniejszy przekaz tego smutnego tekstu - nie daje nadziei, nie daje sensu, nie daje kierunku. Kasa rodziców, ich kariery, inteligencja dzieci są puste, jeśli nie ma celu, jeśli celem jest kariera, ustawienie, kasa" – zaczyna Terlikowski.
W swoim wpisie na FB Terlikowski wrócił wspomnieniami do czasów szkolnych. Publicysta przytomnie zauważył, że podobne wyskoki opisane w "Patointeligencji" nie są niczym nowym. Były, są i będą.
Trwa ładowanie wpisu: facebook