Książę Harry
Książę odsłonił gardę i przyznał, że nie zawsze jego zachowanie było idealne. Brytyjczycy dokładnie pamiętają większość jego problematycznych historii. Imprezowanie nago, paradowanie ze swastyką, zmienianie dziewczyn jak rękawiczek - z takim wizerunkiem książę walczył bardzo, bardzo długo. Mówiło się przecież, że dzięki Meghan w końcu wydoroślał.
I teraz w oświadczeniu księcia można przeczytać, że "nie miał innego wyboru", jak odejść, choć "z dumą i powagą starał się wypełniać swoje obowiązki". Co więcej, z tego oświadczenia wręcz wylewa się głęboko skrywany do tej pory żal, że jego rodzina została tak źle potraktowana. Harry przyznaje, że odejście jego i Meghan nie oznacza, że całkiem odwracają się od Wspólnoty, królowej i obowiązków wobec dworu. Zaznacza, że chciał pełnić swoją rolę w wojsku, ale "niestety to nie było możliwe".