Romans jak z filmu
A wszystko zaczęło się od podwózki. Prezenterka czekała na taksówkę, a tymczasem Krzysztof, który jechał samochodem zaoferował, że ją podwiezie we wskazane miejsce. W ramach podziękowania umówili się na obiad do eleganckiego hotelu.
* -To miał być tylko obiad, nie chciałam od razu znaleźć się z tobą w łóżku (…) Nie byłam łatwa, nie miałam wielu facetów. Ale z Krzysztofem seks był inny, pełen emocji, tak jak całe jego życie.*