Anna Skrobiszewska
Trzy lata po śmierci Grzegorza, Anna ułożyła sobie życie u boku innego mężczyzny. - Niestety nie spodobało się to moim znajomym, którzy nie mogli pogodzić się z tym, że nie jestem już wdową i że przestałam przymykać oczy na nieuczciwe rozliczenia finansowe i nieoddawane długi. Wojtek pomógł odzyskać mi wszystkie pieniądze, czym dodatkowo naraził się na nienawiść towarzystwa - wspomina na łamach dwutygodnika. Z Wojciechem Skorbiszewskim mają córkę Rózię.