[GALERIA]
Po śmierci muzyka jego bliscy skupili się na kultywowaniu pamięci i twórczości Zbigniewa Wodeckiego. - Zajęłam się fundacją. Wszelkie decyzje ważne dla taty i kompozycji, które będziemy wydawać, czy wciąż znajdujemy, podejmuję z mamą na czele - powiedziała Katarzyna Wodecka-Stubbs. Pani Krystynie pozwoliło to zaznać ukojenia w żałobie. Pocieszać może się także słowami zmarłego męża, który chwalił ją w wywiadach: "gdyby nie ona, to wszystko by się rozleciało".