Wojna o brzuch. Maffashion kontra jej obserwatorki
Maffashion w sieci funkcjonuje już od lat, ale dopiero niedawno zrobiło się o niej naprawdę głośno. Wszystko oczywiście za sprawą życia prywatnego. Obserwatorki blogerki wręcz z nią walczą, by przyznała, że jest w ciąży i pokazała im swój brzuch.
Maffashion, czyli Julia Kuczyńska, sławę zdobyła już dobrych kilka lat temu. Razem z Jessicą Mercedes podbijały polską blogosferę modową, kiedy ta dopiero raczkowała. Obie kobiety od początku przyciągały dużą uwagę i po latach niewiele się w tej kwestii zmieniło. Kuczyńska, podobnie jak jej koleżanki z branży, szybko przeniosła się również do mediów społecznościowych, by docierać do jak największego grona obserwatorów. Powód był prosty - sam blog nie zapewniłby jej takiej widowni, jak choćby Instagram.
Maffashion funkcjonuje w przestrzeni internetowej już od kilku dobrych lat, ale dawno nie wzbudzała tak dużych emocji. Przez kilka lat blogerka była w związku z Czarkiem Jóźwikiem - członkiem internetowej grupy Abstrachuje. Wydawało się, że para planuje wspólną przyszłość, jednak rzeczywistość okazała się zdecydowanie bardziej brutalna. Szczęśliwy związek zakończył się kilka miesięcy temu.
Do rozstania doszło w sposób dość... nietypowy. Para nagrała krótki film w restauracji, na którym z uśmiechem na ustach oświadczyli, że właśnie się rozstali. Trzeba przyznać, że rzeczywiście takiego zerwania w polskim celebryckim światku jeszcze nie było. Maffashion i Czarek Jóźwik zaskoczyli chyba wszystkich. Influencerzy nie odbywali długiej żałoby po swoim związku - każde z nich dość szybko zaczęło ponownie szukać miłości.
Głęboki Sebastian Fabijański szczerze o Maffashion: "Miałem Cię za reprezentantkę świata, który uważam za powierzchowny"
Jóźwik tuż po rozstaniu zaczął szaleć w aplikacji randkowej, Kuczyńska natomiast coraz częściej widywana była w towarzystwie znanego aktora - Sebastiana Fabijańskiego. Choć początkowo niczego nie potwierdzono, ich relacja szybko wyszła na jaw i trwa do dziś.
W związku z jej relacją z Sebastianem Fabijańskim, wokół Maffashion rozpętała się kolejna burza. Fani blogerki szybko zaczęli doszukiwać się ciążowego brzucha. W tym przypadku para znowu niczego nie potwierdziła, ale na instagramowym profilu Kuczyńskiej co jakiś czas mają miejsce intensywne dyskusje.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Zastanawia mnie kiedy skończy się ten cały cyrk z tym zakrywaniem brzuszka ciążowego, zakładaniem ubrań oversize, żeby ludzie mogli się domyślać, portale plotkarskie mogły aż szaleć, żeby było głośno, że Maff i Fabijański zostaną rodzicami. Po co to wszystko? Prywatność prywatnością, ale robienie cyrku z tej sytuacji jest po prostu śmieszne. Na porodówce zagrozisz pielęgniarkom, ginekologowi, położnej, że jak coś wypaplają mediom to ich pozwiesz, bo tak cenisz swoją prywatność?" - zarzuciła Maffashion jedna z jej obserwatorek.
"Jeśli trzymanie jakiejś sfery życia tylko dla siebie, nie przeżywanie tego z mediami i brak afiszowania się jest cyrkiem, to ok, mam swój cyrk i swoje małpy, a temat rodziny i bliskich, od kiedy tylko funkcjonuję w sieci, trzymam z dala od mediów i internetu" - odpowiedziała jej blogerka.
Tego typu komentarze są już dla Maffashion codziennością. Nie oznacza to jednak, że tak powinno być. Blogerka sama zwróciła uwagę, że pytania o ciążę i dzieci mogą być naprawdę bolesne.
Maffashion życzymy przede wszystkim dużo spokoju!