Wygląd celebrytki niepokoi. "Nadszedł czas, aby to zatrzymać"

Ozempic stał się ostatnio prawdziwą "gwiazdą" wśród leków. Odkrycie, że jego substancja czynna — semaglutyd — pomaga nie tylko w leczeniu cukrzycy, ale i otyłości, doprowadziło do ogromnych problemów z dostępnością produktu.

Hollywoodzkie gwiazdy i celebryci nie chwalą się zazwyczaj zawartością swojej domowej apteczki. Jednak jak zawsze szczera do bólu Sharon Osbourne przed kilkoma tygodniami w podcaście "Club Random" wyznała, że swoją bardzo smukłą sylwetkę zawdzięcza właśnie lekowi o nazwie Ozempic.

- Jeśli masz problem z nadwagą i próbowałaś już wszystkiego, możesz zacząć przyjmować te zastrzyki, w końcu staniesz się szczupły - opowiadała z zachwytem Sharon Osbourne. Przyznała z rozbrajającą szczerością, że odchudzanie przypomina hazard i ciągłe obstawianie szans, na ile plan się powiedzie. Dodała także, że początkowe tygodnie kuracji były dla niej okropne, bo całymi dniami wymiotowała.

Ostatecznie Osbourne schudła już 30 funtów (ponad 12 kilogramów), jednak teraz uważa, że jest zbyt chuda, a co gorsze wciąż traci na wadze. W brytyjskim talk show "Piers Morgan Uncensored" powiedziała: - Nadszedł czas, aby to zatrzymać. Właściwie nie chciałam aż tak schudnąć, ale tak się po prostu stało.

- To dziwne, bo teraz, kiedy schudłam, wszyscy mnie krytykują i próbują zrozumieć, co takiego zrobiłam, a ja naprawdę tylko schudłam. Pytają się, co się stało z moją twarzą. Cóż mogę powiedzieć, taki ma kształt – wyjaśnia Sharon Osbourne.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.