Złamała protokół?
Meghan miała też pomalowane na czarno paznokcie, co nie zdarza się księżnym. Ba, jest nawet teoretycznie zabronione przez królewski protokół. Księżna podczas oficjalnych wyjść powinna stosować cieliste kolory, jeśli chodzi o manicure. Tyle że to nie była kolejna wizyta u boku królowej, a właściwie prywatne wyjście. Meghan zresztą i tak pokazuje, że protokół to przeżytek i czasem lepiej o nim zapomnieć. Oto idealny przykład.