Wymarzone prezenty księcia George'a i księżniczki Charlotte. Mają konkretne oczekiwania
Podobnie jak większość dzieci na świecie, pociechy księcia Williama i księżnej Kate napisały list do św. Mikołaja. George i Charlotte mają wygórowane oczekiwania?
Przez obowiązujący w Anglii reżim sanitarny królowa Elżbieta II wraz z mężem spędzi Boże Narodzenie na zamku w Windsorze, gdzie izoluje się od kilku miesięcy. To oznacza, że monarchini będzie zmuszona złamać tradycję, która polegała na świątecznych wyjazdach całej rodziny do posiadłości Sandringham. Windsorowie spędzali tam święta od 1988 r.
Pomimo zmian spowodowanych pandemią, brytyjska rodzina królewska zamierza z rozmachem celebrować Boże Narodzenie. Na oficjalnym instagramowym koncie pałacu Buckingham pojawiły się zdjęcia świątecznych dekoracji, wśród których największe wrażenie robi wysoka na 6 metrów choinka, ozdobiona trzema tysiącami lampek.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak donosi brytyjskie "Marie Claire", duch nadchodzących świąt opanował również mieszkańców pałacu Kensington, a książę George i księżniczka Charlotte napisali nawet list do św. Mikołaja, w którym zapewniają, że byli grzeczni oraz opowiadają o swoich zainteresowaniach.
"George jest grzeczny. Uwielbia helikoptery, samoloty i biologię morską. Nie może się doczekać, kiedy będzie wystarczająco duży, aby zacząć nurkować. Charlotte uwielbia gimnastykę, ale ostatnio zaczęła uprawiać jogę dla dzieci" - przytacza fragmenty listu brytyjski magazyn.
Co ciekawe, inne źródła podają, że dzieci Kate i Williama miały dość konkretne oczekiwania wobec prezentów, jakie chciałyby dostać od św. Mikołaja. Książę George zażyczył sobie rakietę do tenisa oraz stół z piłkarzykami. Księżniczka Charlotte jest ponoć ogromną fanką jeździectwa i chciałaby mieć kucyka.